Imię i nazwisko: Michał Skreff (Jego nazwisko i jego dziwny wydźwięk pozostaje tajemnicą)




Pozycja w KSO: Specjalista od porwań, tortur i przesłuchań.



Wiek: 18 lat

Miejsce zamieszkania: jedno z siedlisk KSO.



Specjalizacja: Obezwładnianie, wydobywanie informacji, tą lub inną drogą

Dodatkowe umiejętności: Posługiwanie się wynalazkami Alva.





Wyposażenie: Michał posługuje się wyłącznie wynalazkami Alva. Nosi przy sobie mały pilniczek wykonany z zęba lamii(czego to on nie przetnie), regularnie ładowaną branzoletę z drobnych metalowych czaszek(w ich oczach znajdują się kamyczki reagujące różnokolorowym światłem dla: zielony-lamie, złocisty-wilkołaki, błękitny-magiczni, szkarłatny-wampiry, srebrny-mexykanie), a także płaszcz(z kapeluszem w zestawie), któremu Alv wmówił za pomocą magii, że nic mniejszego od sztyletu go nie tknie. I nie dotyka(Bullet-proof).



Głos: Michał należy do klasy ekspertów, jeżeli chodzi o modulację głosu. Zależnie od sytuacji, biegle nim operuje.

Włosy: Czarne.

Oczy: Wymieszane. Lewe oko niebieskie, drugie mocno zielone. Mocno zielone oko jest wynalazkiem Alva, wampirzego pochodzenia, widzące w ciemnościach w stopniu wampirzym.

Wzrost: 179 cm.

Sylwetka: drobny i szczupły

Ubranie: zależnie od pory dnia i tego, co było na obiad.

Pasja: Dręczenie ludzi + smakowanie dobrych potraw.

Charakter: Kawał przebiegłego sukinsyna, postępującego według własnych zasad. Lojalny wobec Wujcia, z różnych powodów i w różnym stopniu. Bylejako lojalny wobec KSO. Choć z natury impulsywny, pracuje jak zimnokrwisty, efekt wrodzonej samodyscypliny. Bywa wulgarny, zwłaszcza wobec niesmacznego jedzenia.

Lubi: Jeść (jak żarcie dobre), muzykę, Sonię(?)

Nie lubi: Ludzi, fascynują go nie-ludzie, ma obsesje na punkcie lamii.

KSO: W KSO, pomimo jego młodego wieku, zdobył sobie uczciwie wysoką pozycję. Fakt, że dużo przebywa z Alvem, czyni z niego dziwaka i odludka.