|
Imię i nazwisko: Luis Alberto de Lima
Pseudonim: Kudłaty, ale pseudonim używany tylko w pewnym specyficznym kręgu Wiek: 37 lat
Rasa: wilkołak
Rodzina: nie stwierdzono.
Miejsce zamieszkania: burdel. Głównie. Zwłaszcza wtedy, kiedy podłoga mieszkania w kamienicy niknie pod pudełkami po pizzy i chińskim żarciu. Czasem też pobliski park, zwłaszcza w bezchmurne, księżycowe noce...
Dodatkowe umiejętności: jeśli chce, bywa szybki. No, i odznacza się doskonałym węchem i słuchem. I jest chyba jedyną istotą w Wydziale, która potrafi podrapać się stopą za uchem.
Włosy: Czarne, w nieładzie.
Oczy: jasnoniebieskie, niemal przeźroczyste
Usta: zwykle nieruchome, jak cała twarz
Wzrost: 180 cm
Sylwetka: Dobrze zbudowany
Ubranie: Nie ma to jak jeansy, wymięta koszula i badziewna sztruksowa marynarka. Ale na "łowy" zakłada zwykle coś bardziej odpowiedniego.
Pasja: kobiety, chińskie żarcie i... opera. To ostatnie bywa uciążliwe dla sąsiadów.
Charakter: samotnik, introwertyk, raczej mózgowiec niż siłacz. Ma skłonności do alfizowania. Znaczy... do udowadniania swej pozycji w stadzie, która - w jego mniemaniu - jest na szczycie hierarchii. Dla wrogów wredny, dla przyjaciół trochę mniej wredny, ale psio do nich przywiązany.
Lubi: Drapanie za uchem. Można sobie u niego wiele tym załatwić.
Nie lubi: Każdego, kto ma inne zdanie niż on. Oraz kiedy nazywa się go kundlem.
Praca: Leń, ale zdolny, więc nadal go trzymają. Węch sprawia, że doskonale sprawdza się w tropieniu i śledztwie. Stąd też wydział śledczy. Nie może znieść, że ktoś mu szefuje, choćby formalnie, ale póki co, cierpi w milczeniu. Póki co...
A, jeszcze coś, tak mi się nasunęło: kryptolog z wykształcenia i zamiłowania.
Rasa: wilkołak
Rodzina: nie stwierdzono.
Miejsce zamieszkania: burdel. Głównie. Zwłaszcza wtedy, kiedy podłoga mieszkania w kamienicy niknie pod pudełkami po pizzy i chińskim żarciu. Czasem też pobliski park, zwłaszcza w bezchmurne, księżycowe noce...
Dodatkowe umiejętności: jeśli chce, bywa szybki. No, i odznacza się doskonałym węchem i słuchem. I jest chyba jedyną istotą w Wydziale, która potrafi podrapać się stopą za uchem.
Włosy: Czarne, w nieładzie.
Oczy: jasnoniebieskie, niemal przeźroczyste
Usta: zwykle nieruchome, jak cała twarz
Wzrost: 180 cm
Sylwetka: Dobrze zbudowany
Ubranie: Nie ma to jak jeansy, wymięta koszula i badziewna sztruksowa marynarka. Ale na "łowy" zakłada zwykle coś bardziej odpowiedniego.
Pasja: kobiety, chińskie żarcie i... opera. To ostatnie bywa uciążliwe dla sąsiadów.
Charakter: samotnik, introwertyk, raczej mózgowiec niż siłacz. Ma skłonności do alfizowania. Znaczy... do udowadniania swej pozycji w stadzie, która - w jego mniemaniu - jest na szczycie hierarchii. Dla wrogów wredny, dla przyjaciół trochę mniej wredny, ale psio do nich przywiązany.
Lubi: Drapanie za uchem. Można sobie u niego wiele tym załatwić.
Nie lubi: Każdego, kto ma inne zdanie niż on. Oraz kiedy nazywa się go kundlem.
Praca: Leń, ale zdolny, więc nadal go trzymają. Węch sprawia, że doskonale sprawdza się w tropieniu i śledztwie. Stąd też wydział śledczy. Nie może znieść, że ktoś mu szefuje, choćby formalnie, ale póki co, cierpi w milczeniu. Póki co...
A, jeszcze coś, tak mi się nasunęło: kryptolog z wykształcenia i zamiłowania.
Posty
