Mexykanin (by Reinhard)

Mexykanin - specyfikacja rasy:
http://www.youtube.com/watch?v=W8cCzltPD6Y
Mexykanie mają wrodzony, genetyczny talent do generowania zniszczenia, rozwałek, burd knajpowych, bijatyk wszelakich w stylach wolnych, oraz opieprzania się w pracy. Jak każdy mexykanin, Jose w południe wyciąga sombrero, nasadza je na łeb i zapada w długą siestę, pije, rozmnaża się na potęgę mając na świecie dziesiątki nieślubnych dzieci, poza tym z niechęcią mówi po angielsku, jeśli wyczuje, że ktoś szprecha w jego narzeczu, będzie wymuszał gadanie po mexykańsku (to nie hiszpański wbrew pozorom) tak długo jak to możliwe. Prawdziwy mexykanin ma niesamowity dar grania na gitarze, kastanietach i tańczeniu flamenco... to także cecha wrodzona, równie naturalna co żydowski pociąg do pieniędzy (zwany także "Pociąg z Forsą")
http://www.youtube.com/watch?v=UJob-xORJWE
Jako mexykanin lubi broń, palną, białą, wszelkiego rodzaju, ważne by robić w ścianach dziury, gdyż jako prawdziwy przedstawiciel swego gatunku lubi sobie od czasu do czasu przyjechać gdzieś na koniu i postrzelać do nieba przy ognisku wydając z siebie dźwięczne "Arrrrrriba!"
Jest umięśniony i silny, pije tylko desperados Razz - po którym wzrasta mu "chęć", a wtedy panie winny wiać... panowie z resztą też.
Prawdziwy Mexykanin ma oczywiście klatę obwieszoną pasami z amunicją, nie z jakiegoś konkretnego powodu, po prostu na suchych piaszczystych równinach Meksyku uważa się ją za naturalną biżuterię.

Przykład wizualny poniżej:
0 Responses

    Obserwatorzy